Miłość nie jest jedyną rzeczą, która nas zaślepia – rzuciłam. – To może być też strach.*
Dzieją się w naszym życiu czasami rzeczy, o których chcielibyśmy nie pamiętać. Niestety wspomnienie o nich na zawsze z nami pozostanie i będzie uwierać jak niewygodny kamyk. Przypomina o przeżytym koszmarze oraz o zmianach, jakie w nas zaszły i nieustannym lęku.
Zarys fabuły
Do domu Rachel ktoś się włamuje, na skutek traumatycznych przeżyć nastolatka nie radzi sobie zbyt dobrze, dlatego też pada decyzja o przeprowadzce. Wraz z mamą udają się do Nowego Jorku i zaczyna naukę w szkole mieszczącej się w najbogatszej dzielnicy Upper East Side. Nie czuje się tutaj pewnie, wśród bogatych rówieśników czuje się obco, dużo bardziej wolałaby oglądanie klasycznych horrorów w domu. Kiedy już myśli, że najbliższe lata nauki będą koszmarem, dowiaduje się o Klubie Mary Shelley i pragnie do niego dołączyć. Jego członkowie nie tylko uwielbiają horrory, ale również organizują pewną „grę”. Kiedy do niego trafia Rachel, w końcu czuje, że trafiła na swoje miejsce. Tylko czy faktycznie tak jest?
Swego czasu wręcz obsesyjnie oglądałam horrory i o starszych mogę mówić zaraz po przebudzeniu. Dlatego, gdy dotarła do mnie książka Krzycz! zabrałam się za jej czytanie. Thriller, w którym mowa o największych klasykach? Musiałam to sprawdzić.
Moje wrażenia
Książka Goldy Moldavsky to z pewnością smakowity kąsek dla fanów horrorów i to takich freaków, bo sporo w niej popkultury ukierunkowanej na temat grozy. Autorka umieściła w książce naprawdę sporo ciekawostek i nie wspomina tylko o pierwszych lepszych filmach, miesza te lepsze z tymi klasy b. Podobało mi się, że bohaterowie wykazywali szczere zainteresowanie tematem i wiedzieli, o czym mówią. Co prawda nie czułam strachu, ale w niektórych momentach towarzyszył mi autentyczny niepokój, Krzycz! ma swój klimat, autorka usypia czujność czytelnika, by nagle wyskoczyć z czymś zaskakującym i mieszającym w głowie. Wodzi za nos i nawet po zakończeniu pozostawia w pewnym zawieszeniu.
Słów kilka o bohaterach
Podoba mi się charakterystyka postaci. Są nieszablonowi, z całą masą różnych cech, zachowań oraz tajemnic. Najlepsze w nich jest to, jak dobrze grają i ukrywają się za swoimi maskami. Kiedy już myślałam, że kogoś rozgryzłam, działo się coś takiego, że musiałam na nowo wszystko analizować. Zaskoczyli mnie, przypomnieli, że warto być uważnym i w dobrych wypatrywać zła, a w złych dobra. Chociaż może to też była tylko gra i nic nie było prawdą? Tak czy inaczej, trzeba uważać, komu ufać.
Na zakończenie
Początkowo Krzycz! trochę mi się dłużył i obawiałam się, że zostanie tak do końca. Na szczęście niezauważalnie zaangażowałam się w fabułę i intrygowało mnie zakończenie. Nie czułam się wystraszona, ale młody czytelnik może go poczuć, bo autorka się stara. Plącze wątki, dba o emocje oraz napięcie. Dostarcza nie tylko rozrywki, ale również skłania do nauki zadumy nad tym, jak daleko mogą posunąć się nastolatki, gdy przekraczają pewne granice. Początkowo miałam mocno mieszane odczucia względem tej książki, jednak im więcej o niej myślałam, tym bardziej docierały do mnie te wszystkie wyżej wspomniane kwestie i to naprawdę dobra powieść.
Krzycz! jest ukłonem dla fanów grozy, ale tych nastoletnich. Nie twierdzę jednak, że dorosły czytelnik się tym tytułem rozczaruje. Tutaj naprawdę wiele się dzieje i potrafi być nieprzewidywalnie. Z mojej strony ogromne brawa dla Goldy Moldavsky za tyle odniesień do filmów grozy. Jestem pod wrażeniem.
Autor: Goldy Moldavsky
Tłumaczenie: Krzysztof Puławski
Tytuł: Krzycz!
Tytuł oryginału: The Mary Shelley Club
Wydawnictwo: Media Rodzina
Wydanie: I
Data wydania: 2021-09-15
Kategoria: thriller
ISBN: 9788380089464
Liczba stron: 400
Tytuł, który może spodobać się mojej córce, chętnie podsunę jej pod rozwagę. 🙂
Czytałam tę książkę, jednak nie było to coś co zostało dłużej w mojej pamięci. Książka dłużyła mi się strasznie i nie za bardzo przypadła do mnie.
Często zdarza się, że książka nie spasuje się z oczekiwaniami, to nie był jej czas. 🙂
Ciekawa propozycja dla tych, którzy lubią ten gatunek. nie znałam dotąd tej autorki.
Nie do końca jest to mój literacki świat, bo zazwyczaj sięgam tylko po literaturę faktu 😉
Strach faktycznie potrafi mocno zaślepić, zwłaszcza, kiedy kumuluje się przy nakładających się negatywnych doświadczeniach.
Bardzo chcę się zapoznać z tą książką, może kiedyś będę miała okazję.
Jestem bardzo ciekawa tej książki i na pewno kiedyś się na nią skuszę.
Z tego, co przeczytałem mógłbym tę książkę właśnie przeczytać dla bohaterów, bo sam gatunek horror raczej do mnie nie przemawia 😉
A u mnie właśnie horrory świetnie sprawdzają się po kilku godzinach pracy naukowej. 🙂
Brzmi interesująco, odrobinę żałuję, że nie zwróciłam na nią uwagi przy okazji premiery.
Zastanawiam się, czy to taka propozycja z cyklu “young adult”, czy to raczej lektura dla dorosłych, która młodzieży również się spodoba?
To zdecydowanie powieść dla młodzieży, która spodoba się dorosłym.
Czyli najlepsza kompilacja. Sama najchętniej czytam właśnie tego typu tytuły 🙂
sama okładka kusząca, szkoda że fabuła rozwija się powoli, ale dobrze, że w końcu porywa, także może się skuszę
Fabuła rozwija się dość wolno, więc mnie by szybko książka znudziła 🙂 Ale z pewnością znajdzie swoich czytelników
A ja właśnie nie lubię horrorów, ale wydaje mi się, że to niczemu nie przeszkadza. Moją uwagę przykuła okładka.
Jaka straszna okładka od razu kojarzy mi się z filmem. Zdecydowanie nie jest to książka dla mnie, wolę lżejszą lekturę.
Ja z kolei jestem bardzo ciekawa tego wydania i swoich wrażeń po przeczytaniu tej książki.
U nas młodsi czytelnicy w bibliotece szukają właśnie tego typu książek, czegoś straszniejszego, więc to pozycja w sam raz dla nich.
Zazwyczaj jesg tak że rzeczy o których chcemy zapomnieć pamiętamy najbardziej
Ciekawa propozycja
lubię książki tajemnicze i trzymające w napięciu, więc ta książka mogłaby trafić w mój gust
Czytałam i bardzo mi się podobała, choć pierwsze podejście do niej nie należało do udanych 🙂