Wiem, że to dopiero początek listopada i do świąt jeszcze trochę czasu, ale dla mnie to JUŻ listopad, a święta będą zanim się obejrzymy. Z mamą zaczęłyśmy kupowanie prezentów, a ja rwę sobie włosy z głowy szukając tych specjalnych podarków dla bliskich memu sercu. Paradoksalnie nie będą to książki… Nie tym razem. 🙂
Ale zanim stracę wszystkie włosy, zanim obdarowani otworzą prezenty i mnie zabiją… zapisałam się do świątecznej wymianki, Wszystko to za sprawą kochanego Lustereczka, która mnie przekonała, że muszę i basta. No i co miałam zrobić? Zapisałam się! 😉
Może chcecie się dołączyć? Jeśli tak to zapraszam na bloga Królowej Moli, gdzie wszystko jest ładnie opisane. Zapewniam was, że warto i zabawa przy tym gwarantowana. Wiem, bo brałam kilka razy udział w tego typu akcjach i wspominam je bardzo miło. 😉
Biorę udział, a jakże! Może trafimy na siebie! 😀
Zastanawiam się nad udziałem, ale bardzo podoba mi się ten pomysł, więc pewnie się zgłoszę. 🙂
Pozdrawiam,
Po Książkach Mam Kaca
Mam nadzieję, że będzie fajnie :). Już zaczęłam wyszukiwać rzeczy do mojego prezentu i mnie straszna ciekawość zżera, jaką osobę dostanę z przydziału ;).
W tamtym roku nie wzięłam udziału i bardzo żałowałam, a sama wiem jaka to przyjemność wymieniać się takimi prezentami, dlatego w tym roku zapisałam się jako jedna z pierwszych ^^ Myślę powoli nad dodatkami i mam już kilka pomysłów :)Już nie mogę się doczekać 😀
I teraz będzie, że zastosowałam przymus 🙂 Oj nieprawda, a samą akcję uwielbiam i jestem ciekawa, kogo dostanę w parze 🙂 Już chyba jutro losowanie 🙂
Też w zeszłym roku, w sensie 2015, postanowiłam dać bliskim coś innego niż książki. 😀 Właściwie tylko mama dostała książkę z czymś jeszcze – nieksiążkowym, ale ona to wyjątek. 🙂 Och, no i moja najmłodsza siostrzyczka, ale ją próbuję zachęcić do czytania, żeby była kiedyś molem książkowym, także w tym mam misję.
Niestety w 2015 nie udało mi się wziąć udziału w wymianie, ale mam nadzieję, że jeśli odbędzie się edycja 2016, jakoś mi się uda. 😉
Pozdrawiam,
Sherry