You are currently viewing Baśnie Śnieżnego Lasu Sophie Anderson

Baśnie Śnieżnego Lasu Sophie Anderson

To my decydujemy, kim jesteśmy i gdzie jest nasze miejsce. Kształtują nas doświadczenia i to, co z nich wyniesiemy. Czasami jednak czujemy przemożną potrzebę poznania swojej przeszłości. Zwłaszcza gdy nic się o niej nie wie, a wspomnienia są zaledwie zlepkiem niewyjaśnionych obrazów.

Zarys fabuły

Janka nie jest jak każde dziecko. Niezwykle szybko rośnie, a siłą przewyższa czasami niejednego dorosłego. Z tego powodu oraz faktu, że została znaleziona przez Mamoczkę przy niedźwiedziej jaskini, zyskała przydomek Janka Niedźwiedzica. Chociaż wie, że jest kochana i posiada przyjaciół, często czuje, że nie pasuje do tego miejsca i dystansuje się od ludzi. Wszystko staje się jeszcze trudniejsze, gdy podczas dorocznej imprezy jej nogi zmieniają się w niedźwiedzie łapy. Dziewczyna czuje, że na to nie pomoże żaden lek, tylko odkrycie swojego pochodzenia. Od dawna czuje, że odpowiedzi uzyska wyłącznie w Śnieżnym Lesie i udaje się do niego, by je uzyskać.

Niemal od zawsze interesuje się mitami, legendami i baśniami z każdych stron świata. Wystarczy mi, że w opisie znajdę któreś z powyższych słów i muszę mieć książkę w swoich zbiorach. Tak też do mnie trafiły Baśnie Śnieżnego Lasu. Czy było warto zagłębić się w Śnieżny Las wraz z Janką?

Moje wrażenia

Baśnie Śnieżnego Lasu to historia pewnej dziewczyny, jej przyjaciół i innych bohaterów opisana w formie baśni. I żeby było jeszcze ciekawiej, zawarte są w niej inne baśnie zawsze zaczynające się od „Dawno, dawno temu…”. Czuć w książce rosyjski klimat. Jest surowo, zimno, ale przy tym pięknie, nostalgicznie i melancholijnie. Sophie Anderson od pierwszych słów oczarowuje językiem i aurą, którą tworzy za pomocą słów. To opowieść o dziewczynie, która jest zagubiona w swoich uczuciach i szuka swojego miejsca na ziemi oraz odpowiedzi na to, kim jest. Z jednej strony nie mogłam nie zachłysnąć się tym niesamowitym klimatem, a z drugiej dostrzec tych wszystkich emocji oraz wątków skłaniających do przemyśleń. I nie obawiajcie się, bo pomimo tego w książce dużo się dzieje, a akcja jest wartka.

Słów kilka o bohaterach

Trudno jest mi tutaj wskazać jedną ulubioną postać, bo każda ma w sobie coś niesamowitego. Wszyscy są ważni dla fabuły i odgrywają istotną rolę. Gdyby zabrakło któregoś z bohaterów, to jakby brakowało istotnego elementu układanki. Jestem zachwycona charakterystyką, tym jak są różnorodni i ile w nich charakterystycznych cech składających się na całość. Główne czy poboczne, ludzie czy zwierzęta – wszyscy są dopracowani i niepowtarzalni, wcale nie idealni. Nie da się ukryć, że Sophie Anderson potrafi tworzyć bohaterów i relacje między nimi. Więzi między ludźmi, przywiązanie zwierząt do nich są urocze i wywołujące niesamowite pokłady śmiechu, smutku, żalu, miłości i nadziei.

Na zakończenie

Powiedzieć, że jestem zachwycona to za mało. Nawet w najmniejszym stopniu nie byłam gotowa na to, jak mocno oczarują mnie Baśnie Śnieżnego Lasu. Trudno było oderwać mi się od czytania, a gdy już musiałam, to myślami cały czas byłam przy Jance i całej reszcie. Żyłam tą historią i wraz z główną bohaterką poszukiwałam odpowiedzi i przeżywałam wszystkie przygody. Nawet przez chwilę nie czułam, że coś jest nie tak. Byłam w pełni zaangażowana i oczarowana. Sophie Anderson potrafi przyciągnąć uwagę i ją utrzymać, otula magią, wypełnia emocjami i napełnia serce poczuciem pewności oraz przynależności do miejsca i ludzi.

Baśnie Śnieżnego Lasu spodobają się każdemu. Nie ważne ile mamy lat, bo to historia dla każdego. Ponadczasowa, wzruszająca i niezwykle ważna. Idealnie dopasowane i wyważone. Nie zabrakło malowniczych opisów, szczypty smutku oraz radości. Polecam. Nie tylko pięknie wygląda, ale i piękna jest w środku.

Baśnie Śnieżnego Lasu otrzymałam od księgarni TaniaKsiazka.pl. Zachęcam również do zajrzenia na stronę księgarni po inne nowości.

Autor: Sophie Anderson
Tłumaczenie: Przemysław Hejmej
Tytuł: Baśnie Śnieżnego Lasu
Tytuł oryginału: The Girl Who Speaks Bear
Wydawnictwo: Young
Wydanie: I
Data wydania: 2021-10-27
Kategoria: fantasy
ISBN: 9788367014298
Liczba stron: 416


Dziękuję!

Ten post ma 10 komentarzy

  1. Aga

    Piękne wydanie, okładka przyciąga wzrok. Jeśli środek jej dorównuje, to nic tylko zdecydować się na lekturę.

  2. Martyna K.

    Jestem ciekawa tej książki i już zapisałam się na nią w bibliotece.

  3. Miye

    Ta książka jest tak pięknie wydana! Mam ją na półce, ale przyznam, że w pierwszej chwili nawet nie przeczytałam o czym jest, tak zachwyciła mnie jej okładka.

  4. Justyna

    Bardzo łądnie wygląda okładka tej książki, od razu zachęca do przeczytania. Mi się bardzo podoba ta propozycja i bym ją sama poczytała.

  5. Zaneta Serocka

    zawsze kochałam baśnie, te są pięknie wydane, a nazwisko anderson mówi samo za siebie

  6. Aleksandra NS

    Przepiękna książka. Nie wiedziałam, że to wydawnictwo ma taką propozycję w swojej ofercie.

  7. Dyedblonde

    Po Twoich wrażeniach aż sama mam ochotę przeczytać ta basn
    Kolejne piękne wydanie warte przybliżenia

  8. Takie baśnie natychmiast mnie zainteresują, uwielbiam wracać pamięcią do czasów dzieciństwa, kiedy babcia mi je czytała, miłe wspomnienia warto odświeżać przygodami czytelniczymi. 🙂

  9. Karolina Kosek

    czeka już na półce gotowa do przeczytania, ale po Twojej recenzji chyba skusze się szybciej niż myślałam 🙂

Dodaj komentarz