Poprzez różne czasy

„Nie igraj z czasem, bo świat,
który znasz, przestanie istnieć”*
            Wyobraź sobie, że nadchodzi koniec twojego życia z
przyczyn jak najbardziej odbiegających od naturalnych, a obok ciebie pojawia
się ktoś kto mówi, że może cię uratować. Jest jednak jedno „ale”, od chwili, w
której zostajesz uratowany przestajesz mieć prywatne życie, od tego dnia
stajesz się tak jakby kogoś własnością. Śmierć lub życie. Co wybierzesz?
            Właśnie przed taką decyzją stanęli: Liam O’ Connor, który
powinien zginąć na Titanicu w 1912 r., Maddy Carter w katastrofie lotniczej w
2010 r., zaś Sal Vikram miała spłonąć w pożarze w 2026 r. Ktoś chciał jednak
inaczej i choć to nieprawdopodobne zostali uratowani na chwilę przed
ostatecznym momentem. Od tej chwili są członkami pewnej organizacji, której
zadaniem jest strzeżenie prawidłowego biegu historii. Muszą przejść szkolenie
by dowiedzieć się czym od teraz będą się zajmować, ale w trakcie jego trwania
ktoś przenosi się w czasie i zmienia bieg historii, co doprowadza do tego, że
światem rządzą faszystowskie Niemcy. Zadaniem nowych agentów jest odkryć kto
jest temu winien i jak tego dokonał. Czy podołają zadaniu, do którego powinni
być bardziej przygotowani?
            Książek traktujących o podróżach w czasie jest wiele na
rynku wydawniczym, ale na chwilę obecną mam te szczęście, że na jakąkolwiek
trafię ma ona w sobie to coś co sprawia, iż trafia w mój gust czytelniczy.
Jeśli chodzi najnowszą serię Alex’a Scarrow miałam lekkie obawy co do niej gdyż
z podobnym tematem spotkałam się przy okazji czytania serii Strażnicy historii
Damiana Dibbena. Obawiałam się, że autor niczym specjalnym mnie nie zaskoczy i
się rozczaruję. Jak było zatem w rzeczywistości?
            Tak jak wspomniałam powyżej obawiałam się tego, że
Scarrow nie zaskoczy mnie niczym nowym, ale okazało się, że bardzo się myliłam.
Amerykański pisarz wykazał się dużą pomysłowością jeśli chodzi o fabułę.
Organizacja Time Riders ma swój indywidualny sposób werbowania nowych agentów. To
samo tyczy się sposobu w jaki podróżuje się w czasie. Ważne jest dla mnie gdy
autor wykazuje się pomysłowością, i choć jest tu wykorzystane kilka różnych
sposobów, znanych już nam z innych źródeł, jako całość tworzy coś nowego i
interesującego. Autor ukazał świat apokaliptyczny, który może istnieć za kilkadziesiąt
lat. Globalne ocieplenie i inne katastrofy sprawiły, że świat jest inny niż ten
co znamy. Pokazał też co może sprawić naruszenie linii czasowej i zmiana
ważnych historycznych wydarzeń. Ciekawym pomysłem był wybór czasowy  jakim działa się cała historia. Czasy
współczesne na zmianę z okresem panowania Hitlera.
Alex Scarrow
oparł fabułę na temacie, który jest znany i trochę oklepany, ale odświeżył go i
dzięki temu jest intrygujący, a nawet mogłabym się pokusić o stwierdzenie, że
nowatorski. W książce między innymi wykorzystano takie wydarzenia jak atak na
WTC, zamach na Johna F. Kennedy’ego, czy też wykorzystanie czasy, w których
działał Hitler. Oczywiście to tylko kilka przykładów, tak naprawdę w książce
jest ich o wiele więcej.
            Jednym
z wielu plusów tejże powieści są bohaterowie. Trójka nowych agentów została
zwerbowana z różnych czasów i oprócz tego, że muszą nauczyć się wykonywać swoje
zadania i zrozumieć cel działania organizacji, to jeszcze muszą przystosować
się do świata, w którym nagle się znaleźli. Zostają wyrwani ze swojego życia i
praktycznie z dnia na dzień muszą uporać się z, już, dawnym życiem i
przystosować do chwili obecnej. Choć nie jest im łatwo wykazują się niezwykłym
hartem ducha, odwagą oraz sprytem. Podoba mi się to, że każdy z nich jest inny,
a różnica wiekowa, choć nieznaczna, to podkreśla.
            Wartka
i nietuzinkowa akcja, która może nieraz zaskoczyć, wyraziste postacie i
futurystyczna wizja świata. Wszystko to składa się na powieść od której nie
idzie się oderwać, no ja przynajmniej nie mogłam. Wciąga od pierwszych stron i
trzyma w napięciu do ostatniego słowa. Bohaterowie z miejsca zdobyli moją
sympatię, a co za tym idzie wszystkie wydarzenia z ich udziałem obserwowałam z
wypiekami na twarzy i zaklinałam w myślach, że po prostu musi się udać.
Niepowodzenia przyjmowałam zaś z rozczarowaniem i obawą tego co będzie dalej. Dużym
atutem jest tu brak wątku miłosnego, uważam, że jest to bardzo dobre posunięcie
ze strony autora, bo dzięki temu całkowicie mogłam skupić się na całej fabule i
poświęcić jej należytą ilość czasu, a nie zastanawiać się w kim zakochają się
bohaterowie. Lubię takie powieści, ale przyznaje, że ta była miłą odmianą. Przyznaje
szczerze, że mam słabość do tego typu powieści, szczególnie gdy są dopieszczone
i dopracowane. Uwielbiam powieści, w których są przeplatane wątki przeszłości z
przyszłością, w których cały czas coś się dzieje, a wyobraźnia pracuje mi na
wysokich obrotach. Alex Scarrow zapewnił mi to w całej okazałości, czym zdobył
mój szczery podziw i wierną czytelniczkę tej serii. Liczę, że kolejne tomy będą
na tym samym poziomie lub wyższym.
            Najnowszą
powieść Alex’a Scarrowa polecam miłośnikom przygód, podróży w czasie, mieszania
faktów z fikcją. Całość jest napisana lekkim stylem i w pełni dopracowana.
Autor nagiął fakty na potrzeby książki, ale ukazał w większości dawne dzieje w
rzeczywistym stanie, dobrze nam znanym z lekcji historii. Z swojej trony nie
mam jej nic do zarzucenia.
*okładka
Autor: Alex Scarrow
Tytuł: Jeźdźcy w
czasie
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 15 marca
2013
Liczba stron: 432
Time
Riders:
Jeźdźcy
w czasie
| Czas drapieżników

Ten post ma 9 komentarzy

  1. Karolka

    Mi podróże w czasie jednak się już przejadły nieco, więc w najbliższym czasie po tę pozycję nie sięgnę. Może kiedyś.. ;))

  2. Cassin

    Lubię podróże w czasie i zdecydowanie zaryzykuję lekturę tej powieści 😉

  3. cyrysia

    Już od dawna nie czytałam książki o tematyce podróży w czasie, dlatego chętnie zrobię taką odmianę i sięgnę po powyższą pozycje, tym bardziej, że mnie zaciekawiłaś swoją recenzją i to mocno.

  4. kasandra_85

    Nie byłam do tej książki przekonana, ale teraz, jeżeli trafi w moje ręce, dam jej szansę:)
    Pozdrawiam!!

  5. Gosia B

    A ja już dawno nie czytałam nic w tym stylu,więc się za nią rozejrzę:)

  6. Marcepankowa

    Książek o podróżach w czasie jest ostatnimi czasy sporo, jednak ta przedstawia się o tyle ciekawie, że z przyjemnością po nią sięgnę 🙂 Kocham Klub Recenzenta 😀

  7. Anonimowy

    Czytałam już jedną recenzję tej książki, równie pozytywną co Twoja dlatego też doszłam do wniosku, że muszę tę książkę przeczytać 🙂
    Pozdrawiam serdecznie!

  8. Tala

    Jestem strasznie ciekawa tej powieści. Wszystkie recenzje jakie pojawiły się na jej temat, są nad wyraz zachęcające 😀

Dodaj komentarz