„Ziele Marianny” Katarzyny Enerlich to kontynuacja powieści „Akuszerka z Sensburga”. W „Akuszerce...” poznaliśmy losy Stanisławy. Rezolutnej młodej wdowy, która dzięki swoim ambicjom i zdolnościom z małej kurpiowskiej wioski przenosi się do mazurskiego – niemieckiego wówczas…
„Akuszerka z Sensburga” to najnowsza powieść Katarzyny Enerlich, mazurskiej pisarki, która ze swojej małej ojczyzny uczyniła niewyczerpany wątek literacki. Jej pisarstwo jest dość wyjątkowe. Osobiście uwielbiam je z wielu powodów, choć nie bezkrytycznie. Tym razem…
„Praca... Kiedy o niej myślał, widział przed sobą drzwi. (...) Dziesiątki drzwi. A za każdymi drzwiami inny świat, inna ludzka historia...”.* W domu zawsze jest coś do zrobienia, a to cieknący kran, luźne drzwiczki od…
"Czas jest bezlitosny, obraca pamięć w pył i to, co kiedyś wydawało się ważne, dziś nie zasługuje nawet na wspomnienie(…)"* Wychowałaś dzieci, skończyłaś długoletni związek, masz dość tego co robisz. Czujesz, że musisz…
„Może kiedyś przy Błękitnym Księżycu, na nowo ułożymy skrzydlate baśnie naszego życia.”** Alkoholizm jest chorobą, która może dotknąć każdego. Nie ważne, bogaty, wykształcony czy biedny z ledwo skończonym gimnazjum, każdy może stać się…
„Bo miłość nie potrzebuje odmierzonego zegarem i kalendarzem czasu. Potrzebuje tylko naszego, wewnętrznego ognia i tęsknoty. Motywacji.”* Tak naprawdę o marzeniach było już wspominane na tysiąc różnych sposobów. Za każdym razem coraz bardziej…
„Czasem robimy coś właśnie dla spokoju, nawet jeśli jest to wbrew naszej intuicji.”* Bywa czasem tak, że o naszym życiu decyduje jedna chwila, która sprawia, że wszystko się zmienia. Jeden moment, krótkie zawahanie,…
„Zakochał się od razu, bo taka miłość od pierwszego spojrzenia jest przecież możliwa.”* Legendy, podania i wierzenia towarzyszą nam chyba od zawsze. Przechodzą z pokolenia na pokolenie i czasami przekazują nam historie naszych…
„Do pracy leciała jak na skrzydłach, zostawała po godzinach i sama nie zauważyła kiedy jej życie przesiąkło aromatem skoszonej łąki i świeżo przekrojonej cytryny z gorzką nutą, której ciągle nie potrafiła rozpoznać.”* Kiedyś…