Jeżeli kochasz, czasem nie masz wyboru. Musisz kogoś puścić wolno, żeby znalazł drogę powrotną, tym razem na zawsze.*
Mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, ale jednak są nam niezbędne do tego, by przeżyć. Zwłaszcza gdy grozi nam utrata wszystkiego, co mamy i tylko zebranie dużej gotówki zapewni nam bezpieczeństwo oraz szansę dla najbliższych. Co zrobić jednak gdy poznaje się miłość swojego życia i musisz wybrać między jednym a drugim? Czy jakakolwiek decyzja będzie właściwa?
Zgłaszając się do programu rozrywkowego Kate Monroe miała tylko jeden cel. Zdobyć główną nagrodę. I nie chodzi tu o serce kawalera, a pokaźną sumę pieniędzy, która pozwoliłaby spłacić wszelkie zadłużenia i opłacić rehabilitację brata. Nie podejrzewała jednak, że Flynn okaże się fajnym facetem, którego mogłaby pokochać, gdyby na jej drodze nie stanął Cooper Mongomery. Od pierwszego spotkania coś między nimi iskrzy i mężczyzna robi wszystko, by Kate się z nim umówiła. Niestraszny mu nawet kontrakt zabraniający jej kontaktów z innymi mężczyznami w trakcie trwania programu, a to dlatego, że zaczyna coś do niej czuć. Co zrobią, gdy sprawy wymkną się spod kontroli? Kogo wybierze Kate i czy Cooper zrozumie jeśli, to będzie rodzina?
Bardzo lubię pióro Vi Keeland i po każdą nową książkę sięgam już w ciemno, bo jak dotąd, mimo słabszych momentów ani razu się nie zawiodłam. Czy Show zmieniło ten stan rzeczy?
Otóż… nie. Naczytałam się trochę, że ta książka jest słabsza, ale mnie od pierwszych stron wciągnął wir wydarzeń oraz towarzyszące im emocje. Vi Keeland ma niebywale lekki styl pisania, który z miejsca zachwyca swoją plastycznością, umiejętnością przekazywania wszystkiego tak, że czytelnik ma wrażenie, jakby się było uczestnikiem tych wszystkich sytuacji, a nie tylko biernym odbiorcą. No i uczuciowością, bo to było czuć na każdej stronie, czy to iskry namiętności, budzącą się miłość, czy też relacje przyjacielskie lub rodzinne. Jest lekko, zabawnie, pikantnie i… życiowo, ponieważ Show oprócz miłości między kobietą a mężczyzną porusza inne tematy (poczucie obowiązku oraz winy, chęć pomocy rodzinie, czy też na przykład zrobienie wszystkiego, bez względu na innych, by być górą), które idealnie się ze sobą łączą i tworzą powieść, od której trudno się oderwać.
Co się tyczy postaci, to tu od razu wiadomo, kto jest tym złym, a kto dobrym, ale w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na ich odbiór. Z miejsca polubiłam większość postaci, bo to było naprawdę łatwe. Każda z nich jest inna, ale realna dzięki temu, że nie była idealna oraz poprzez swoje zachowania i poglądy. Keeland ich ożywiła i sprawiła, że miało się poczucie, iż za chwilę spotkam ich na swojej drodze i wraz z nimi się pośmieję i powzruszam.
Chociaż Show nie zdobyło u mnie najwyższych not to i tak trafia na moją listę Bestsellery ZWK, bo świetnie bawiłam się w trakcie czytania i nie mogłam odłożyć książki, dopóki jej nie skończyłam. Zżyłam się z bohaterami i z zainteresowaniem śledziłam ich poczynania. Bawiły mnie ich słowne potyczki, wzruszały romantyczne gesty, denerwowały niektóre decyzje, a pewnym osobnikom dałabym popalić za to, co wyprawiali. Vi Keeland ponownie zdobyła moją całkowitą uwagę i utwierdziła w przekonaniu, że warto sięgać po jej powieści. Będę wracać do tego tytułu jeszcze nie raz i polecać go fanom gatunku.
Show to idealna odskocznia od codzienności i piętrzących się problemów. Pozwoli się zrelaksować i rozmarzyć, zapewni odpowiednią dawkę śmiechu i romantyczności, ale nie da też zapomnieć, że nawet w książkach bohaterowie mają gorsze momenty. Jeśli jesteś fanką romansów i/lub lubisz styl pisania Vi Keeland to… na co jeszcze czekasz?
Autor: Vi Keeland
Tytuł: Show
Wydawnictwo: Kobiece
Wydanie: I
Data wydania: 2018-07-19
Kategoria: romans
ISBN: 9788365740410
Liczba stron: 320
Ocena: 7/10
Na scenie:
Show | Rytm