No to mam trudne zadanie, oj trudne… Jak tu wybrać dziesięć pozycji, które powinny być lekturami?
Niesamowita książka o nadziei oraz bogatej wyobraźni nie mającej granic. Tak sobie myślę, że cała seria mogłaby być jako lektury, tylko czy chłopcy to przetrwają? 😉
8. Pamiętnik narkomanki – Barbara Rosiek
Ta książki jak i inne o tej tematyce mogą nas uświadomić o zagrożeniach jakie możemy napotkać.
9. Mała księżniczka – Frances Hodgson Burnett
Piękna opowieść o tym, że nawet gdy jest bardzo źle trzeba być dumnym i się nie poddawać.
10. Jeżycjada – Małgorzata Musierowicz
Cała seria uczy, bawi i poucza. Seria jedyna w swoim rodzaju, która podbija serca czytelników już od nastu lat.
P. S. Post miał się ukazać w piątek, ale z powodu remontu byłam odcięta od świata. Czekają na mnie dwie recenzje i mega zaległości, a net mi działa tragicznie 🙁 Ale za to mam ładny pokój 😉 Teraz zbieram na regał na książki (już mam pozwolenie na przemeblowanie! ;D).
Pozycje 2,4,6,7 również bym zaliczyła do swojej dziesiątki:))
Pozdrawiam!!
Zgadzam się co do dwójki, trójki, siódemki,dziewiątki i dziesiątki. "kamienie na szaniec" były dla mnie męką i nie przepadam za tą książką.
Pozdrawiam! 🙂
Ja już nastolatką nie jestem, ale moja bratanica jak najbardziej i z przykrością stwierdzam, że nie podoba mi się jej gust ;). Często rozmawiamy o książkach i podsuwałam jej właśnie Anię z …. czy Jeżycjadę, ale niestety nie te czasy, z całą stanowczością stwierdziła, że są nudne !
Zgadzam się do większości pozycji. Osobiście polecam ,,Pamiętnik Narkomanki'' ,,Jutro'' oraz ,,Zawsze przy mnie stój'', choć pozostałe pozycje też ciekawe.
Pozycje 1,2,7 znalazły by się i na mojej liście może takową zamieszczę jak czas pozwoli. Fajnie jest poznać ulubieńców innych blogerów 🙂
Moja córka jeszcze nie jest nastolatką, ale "Ania…", Harry…" i "Mała księżniczka" to książki, które uwielbia:) Kiedyś ja jej czytałam, teraz czyta tak jak mama, czyli nałogowo:)
Sporo Twoich wyborów pokrywa się z moimi: Jeżycjada, Ania z Zielonego Wzgórza, Mała Księżniczka, Mały Książę czy Kamienie na szaniec. Bardzo jestem ciekawa natomiast serii Jutro – dużo pozytywnych opinii na jej temat czytałam,natomiast nie udało mi się póki co trafić na te książki. Pozdrawiam:-)
Rzeczywiście, "Kamienie na szaniec" są jedną z najlepszych lektur szkolnych i ja również zaliczyłabym je do swojej dziesiątki. Ja omawiałam też w szkole "Małego Księcia", "Anię z Zielonego Wzgórza" i jedną z części Jeżycjady (Opium w rosole), a z tego, co pamiętam, moja młodsza siostra omawiała jeżycjadową "Kłamczuchę".
Serię "Jutro" dopiero mam w planach, więc nie mogę ustosunkować się do tego wyboru, aczkolwiek po tylu pozytywnych recenzjach przypuszczam, że rzeczywiście jest to cykl naprawdę wart uwagi. A co do "Pamiętnika narkomanki" – osobiście nie przeczytałam tej książki w całości, ale od wielu osób słyszałam, że jest raczej nudna i przegadana, dlatego ja na jej miejsce dałabym "My, dzieci z dworca ZOO".
Pozdrawiam!
Nie zgadzam się, co do "Pamiętnika narkomanki" momentami lektura była super, a czasami flaki z olejem… a może nawet bez.
"Kamieni na szaniec" nie przeczytałam.
"Zawsze przy mnie stój", "Złodziej pioruna" czy "Jutro" jeszcze przede mną.
całkowicie zgadzam się z 2,3,7 i 8. W kamieniach nie widzę nic nadzwyczajnego, widocznie mamy inny gust 🙂
pozdrawiam
"Kamienie na szaniec" kompletnie mi się nie podobały, nie rozumiem fenomenu tej książki.
"Pamiętnik narkomanki" uwielbiam, a "Jutro" czeka na przeczytanie. 😉
Mi również "Kamienie na szaniec" nie przypadły do gustu. Za to kocham HP i uwielbiam serie "Jutro". Niedługo przeczytam "Zawsze przy mnie stój", nie mogę się doczekać. Po za tym Percy'ego nie dałabym jako lektury, czytałam ale nie zachwyciło mnie aż tak bardzo. Mamy trochę inne gusta. 🙂
Pozdrawiam!
Również zgadzam się z większością typów 🙂 Nie znam jedynie 'Zawsze przy mniej stój', a Percy'ego kojarzę jedynie z filmu ze słabiutkim dubbingiem 😀
"Kamienie na szaniec" obowiązkowo. "Harry Potter" do mnie nie przemawia, ale z własnego doświadczenia wiem, że jest jedną z najchętniej czytanych przez dzieci lektur.
"Ani z Zielonego Wzgórza" nie lubię. I nikomu nigdy jej nie polecę. Okropne "ciepłe kluchy" a niej są 🙂
"Jeżycjadę" cenię właściwie tylko za to, że akcja dzieje się w Poznaniu.
Niestety książki, które ciekawiły i interesowały 10 lat temu dzisiaj w dużej mierze nie spełniają oczekiwań wymagającego, młodego czytelnika. Szkoda. Na szczęście powstają nowe, wartościowe pozycje 🙂
Zgadzam się z wieloma Twoimi propozycjami. Jeśli chodzi o Jeżycjadę, to ja, zwłaszcza dziewczyną, proponowałabym "Idę Sierpniową", która idealnie pokazuje przemianę z zakompleksionej nastolatki w świadomą swojej wartości dziewczynę. Dodałabym także jakąś książkę Ewy Nowak, która będąc pedagogiem-terapeutą porusza aktualne względem nastolatków problemy, do tego ma bardzo przyjemny styl pisania. Koniecznie muszę Ci pożyczyć jakąś jej książkę, tak samo jak "Jezioro Osobliwości" Siesickiej, które, będąc nastolatką, "połknęłam" w jeden wieczór 🙂
Pozdrawiam ciepło!
Istotnie 🙂 trzy pozycje mamy wspólne 🙂 Pozdrawiam
Bardzo się cieszę, że ktoś wreszcie przypomniał sobie o Małej księżniczce. Dzięki tej książce zaczęłam czytać… Historia dziewczynki, która straciła wszystko niesamowicie mnie urzekła.
Niestety muszę przyznać się bez bicia, że za Małym Księciem nie przepadam, na jego miejsce dałabym choćby Cień wiatru, a Złodzieja pioruna zamieniłabym Klasą pani Czajki. Pozostałe propozycje – zwłaszcza Ania z Zielonego Wzgórza – są bardzo trafione. Pozdrawiam serdecznie!
Kamienie na Szaniec, Mały Książę, Mała Księżniczka, i wszystko M. Musierowicz… jak najbardziej się zgadzam, żeby każdy to przeczytał
Ania z Zielonego Wzgórza i Zawsze przy mnie stój i Kamienie na szaniec, owszem. 🙂 Harrego mam zamiar przeczytać 😀
nareszcie widzę B.Rosiek w tym zestawieniu. Pamiętnik narkomanki to jedna z lepszych książek i chyba nie ma nastolatka, który by o niej nie słyszał 🙂
większość z tych książek czytałam i bardzo pozytywnie wspominam, część z nich znalazłaby się na mojej liście Top 10
Wybrałaś niezmiernie ciekawe pozycje!! Większość czytałam i zgadzam się z Tobą!
Pozdrawiam serdecznie!
Ps. nominowałam Twojego bloga do one lovely blog award – http://czytajzfantazja.blogspot.com/2011/08/one-lovely-blog-award.html
A teraz pytanie: o jakim nastolatku mówimy? Inny przedział wiekowy może być dla Harrego, ale inny dla Musierowicz. To samo z płcią, seria o Ani czy Jeżycjada niekoniecznie pasuje chłopakom. Z kolei Barbara Rosiek jak dla mnie to dopiero szkoła ponadgimnazjalna.