Pozwól mi odejść

Po jej policzku spłynęła gorąca łza. „Może to moja wina” – pomyślała. - „Gdybym częściej okazywała ci, jak bardzo jesteś dla mnie ważny, nigdy nie podniósłbyś na mnie ręki. Bylibyśmy najszczęśliwszymi ludźmi pod słońcem, jak…

Czytaj dalej

Życie koloru blond

„- Zamknęłam kota w pralce, co teraz? - dałam radę wydusić z siebie przerażona - Jak mogłam utopić własnego kota? Co ze mnie za matka...”.* Jak to w życiu bywa, czasem jest lepiej a czasem…

Czytaj dalej
Close Menu