Czasami strata łączy, a czasami rozdziela.*

Gdy do naszego życia wkrada się niechciana odpowiedzialność, to trudno jest jej podołać. Zwłaszcza gdy z każdej strony ktoś czegoś od nas wymaga i liczy, że to właśnie on zostanie wybrany. Tylko skąd wiedzieć, którą z obietnic spełnić i jak walczyć z nieposłusznym sercem?

Zarys fabuły

Na Gosię spadło trudne zadanie. Okazuje się, że jako widząca będzie musiała w Noc Kupały odnaleźć kwiat paproci i co gorsza, zdecydować, komu go odda. Obiecała go nie tylko Mieszkowi, ale i bogom Welesowi oraz Światowitowi. Jakby tego było mało, do gry dołączają kolejne bóstwa, którym też zależy na zdobyciu tej wyjątkowej rośliny. I Gosia i Baba Jaga są świadome grożącego młodej kobiecie niebezpieczeństwa i staruszka robi wszystko, by pomóc jej jak tylko może. Jednak to nie wszystko, bo Gosława musi stoczyć walkę ze swoim sercem i nie dać się zabić komuś, kto nie żyje podobno już od tysiąca lat. To strasznie dużo jak na jedną osobę.

Już w poprzednim roku postanowiłam, że wrócę do moich ulubionych autorów i serii, by sobie przypomnieć i je ukończyć. Katarzyna Berenika Miszczuk jest jedną z nich. Obecnie skończyłam drugi tom Kwiatu paproci. Jak odebrałam Noc Kupały po tak długim czasie?

Moje wrażenia

Muszę przyznać, że z radością ponownie powróciłam do świata stworzonego przez autorkę. Tak dobrze nam znanego, a jednak zupełnie innego. Mamy czasy obecne, ale bez przyjętego w przeszłości chrztu. Tutaj nie ma nic dziwnego w tym, że wśród ludzi przebywają różni bogowie, których się czci. Nie dziwi też fakt istnienia magicznych istot. Pierwszy tom był bardzo udany i Noc Kupały utrzymuje jego poziom, może nawet jest nieco lepszy. Autorka nadal dostarcza sporej dawki legend, opisuje wszelkie tradycje oraz przesądy. Tworzy ten niezapomniany słowiański klimat i dostarcza mnóstwa emocji. Bywa zabawnie, niebezpiecznie, nie brak w tej książce tajemnic oraz uczuć. Wydarzenia zaskakują i wciągają tak, że trudno oderwać się od książki.

Słów kilka o bohaterach

Gosia się nie zmieniła zbytnio, ale muszę przyznać, że z tą swoją naiwnością, przewrażliwieniem na punkcie chorób i umiejętnością wpadania co chwilę w kłopoty budzi moją sympatię. Zwłaszcza że ma dystans do siebie i ogromne poczucie humoru. Dużym zaskoczeniem są tutaj Baba Jaga oraz Mieszko. W tym tomie poznajemy ich przeszłość, która mocno zaskakuje, ale również pozwala zrozumieć, czemu teraz się tak zachowują. Nadal lubię staruszkę, co do Mieszka, to mimo wszystko jego zachowanie mnie strasznie denerwowało. Dobrze, że na końcu się trochę ogarnia…

Na zakończenie

Noc Kupały to niezwykłe połączenie. Fantasy w najlepszym wydaniu, gdzie przygoda, humor, romans i słowiańską mitologią tworzą niezapomniany klimat. Od pierwszych stron ponownie wyciągnęłam się w fabułę i wraz z bohaterami przeżywałam wszystkie wydarzenia, a trzeba przyznać, że trochę tego było. Tak sobie myślę, że tutaj nie ma się zbytnio ulubionych postaci czy fragmentów, książkę bierze się do serca z jej całym dobrodziejstwem. Z tymi wszystkimi tajemnicami, zagrożeniami, magicznymi istotami oraz emocjami. Kasia ponownie zdobyła moją całkowitą uwagę i utrzymała ją do samego końca. Dostałam wszystko, czego oczekiwałam, a nawet więcej i już zacieram ręce na myśl o lekturze Żercy.

Jeśli Szeptucha przypadła wam do gustu, a legendy i słowiańskie klimaty nie są wam obce, to polecam. Noc Kupały jest bezpośrednią kontynuacją, pełną zwrotów akcji, bóstw oraz skomplikowanych uczuć i sporej dawki dobrego humoru.

Autor: Katarzyna Berenika Miszczuk
Tytuł: Noc Kupały
Wydawnictwo: W.A.B.
Wydanie: I
Data wydania: 2016-11-09
Kategoria: fantasy
ISBN: 9788328036871
Liczba stron: 416

Kwiat paproci
Jaga | Gniewa | Szeptucha | Noc Kupały | Żerca | Sekretnik Szeptuchy. Co każda Słowianka wiedzieć powinna | Przesilenie | Nowy Sekretnik Szeptuchy