You are currently viewing Mruczęty kot Mikołaja Lucy Rowland [ChristmasBooks]

Mruczęty kot Mikołaja Lucy Rowland [ChristmasBooks]

Chyba każdy z nas chciałby chociaż raz udać się z Mikołajem na rozdawanie prezentów. Lot saniami, bycie w tylu miejscach podczas jednej nocy i w końcu zobaczenie radości na twarzach obdarowanych. Ah, co to byłaby za przygoda! Myślicie, że komuś się to udało?

Zarys fabuły

Wszyscy wiemy, że święty Mikołaj ma renifery, ale czy jesteście świadomi, że posiada on też kota? Mruczęty od dawna marzy, by wraz ze swoim opiekunem wyruszyć w podróż w tę jedną noc. Niestety problem jest taki, że często przesypia moment startu podróży. Bo wiecie, potrafi zasnąć w każdym miejscu i o każdej porze. W tym roku stara się pilnować, ale i tak w końcu zasypia. Po przebudzeniu spanikowany wpada do pracowni Mikołaja i mocno nabroił, dodając tylko pracy i tak już zajętych elfów. Zawstydzony znajduje karton i się w nim chowa, by po chwili zasnąć. W tym całym zamieszaniu jeden z elfów pakuje karton w papier ozdobny. I tak oto kot trafia tam, gdzie chciał. Czy to aż takie ważne w jaki sposób?

Mruczęty kot Mikołaja od razu wpadł nam w oko i musieliśmy się z nim zapoznać. Bo czy można się oprzeć tej mordce na okładce? My nie potrafiliśmy. Czy środek oczarował nas równie mocno, co zewnętrzna szata graficzna?

Nasze wrażenia

Mruczęty kot Mikołaja to zaledwie 32 strony wierszowanego tekstu. I szczerze żałujemy, że jest tak krótka, bo książeczkę czyta się rewelacyjnie. Autorka już od pierwszych stron przyciąga uwagę, a każda kolejna budzi tylko coraz większy zachwyt i ekscytację. Jest uroczo, zabawnie i ciepło. Przez treść się wręcz płynie, a emocje przeskakują wręcz między sobą, bo nie da się zbyt długo być poważnym w trakcie poznawania przygód kota. Czy to czytający, czy też słuchacze nie powstrzymają się od śmiechu na końcu. Plusem tego wydania jest również to, że można go czytać i podziwiać ilustracje, bo jest to bardziej picturebook.

Słów kilka o szacie graficznej

A skoro już przy wyglądzie jesteśmy, to Paula Bowles zasługuje na ogromne brawa. Jej prace są przeurocze. Pełne jasnych kolorów, maleńkich szczegółów oraz emocji. Widać na jej ilustracjach życie, ruch i uczucia. Są idealnym uzupełnieniem treści. Dzięki nim można wszystko ujrzeć oczami wyobraźni. Piękne są te prace.

Na zakończenie

Mruczęty kot Mikołaja to pozycja idealna dla każdego dziecka w wieku 3+. Ta historyjka dostarcza mnóstwa dobrej zabawy i nastraja świątecznie. Przygody kota bawią i rozczulają. Na uznanie zasługuje również tłumaczenie. Tekst jest świetnie przetłumaczony, rymuje się, czuć w nim lekkość oraz nutkę humoru. Nie da się przy tym tytule nudzić, a Potworki chętnie do niej co chwilę wracają. Mruczęty całkowicie zdobył ich serca i chętnie poznaliby jeszcze inne przygody z nim w roli głównej.

Z całego serca polecamy książeczkę Lucy Rowland. Nie tylko zachwyca przepiękną oprawą graficzną, ale również środkiem. Mruczęty kot Mikołaja to idealny prezent dla wielbicieli kotów, świąt, spania i niesamowitych przygód.

Autor: Lucy Rowland
Ilustrator: Paula Bowles
Tłumaczenie: Barbara Supeł
Tytuł: Mruczęty kot Mikołaja
Tytuł oryginału: Sammy Claws. The Christmas Cat
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Wydanie: I
Data wydania: 2021-11-10
Kategoria: lit. dziecięca (3+)
ISBN: 9788382401387
Liczba stron: 32



Dziękuję!

Ten post ma 16 komentarzy

  1. Joanna

    Kurcze, pomysł na bohatera innego niż renifery Mikołaja bardzo mi się podoba. Reniferów mamy już przesyt, a przygody kota Mikołaja zachwyca z pewnością małych i większych czytelników.

  2. Martyna K.

    Zaliczam się do wszystkich kategorii odbiorców, więc chętnie się skuszę na tę lekturę.

  3. Aleksandra NS

    Czytałam i bardzo mi się podoba. Uwielbiam książki świąteczne, szczególnie takie dla dzieci.

  4. Adrianna

    Uwielbiam książki o tematyce świątecznej, a ta od razu przykuła moją uwagę swoją cudowną okładką.

  5. Zaneta Serocka

    w mojej rodzinie są takie małe dzieci, które na dokładkę kochają kotki, może im kupię,

  6. ElaR

    Hahaha fajne! Ostatnio mam szczęście trafiać na notki, które dotyczą kotów. Myślę, że kotki są zwierzętami, które zyskują wielką sympatię ludzi.

    1. Martyna K.

      Uwielbiam sięgać po propozycje o zwierzętach, większość bardzo mi się podoba.

  7. Kamila Pierzchała

    A to może będzie druga część skoro ta okazała się za którtka? No i ilustracje są cudne!

  8. Monika

    Ale urocza książka! Idealny pomysł na prezent!

  9. Zuzanna Dudko

    Mimo że to świąeczne klimaty to są koty, więc mogłabym się skusić na tę książkę. Zapamiętam i będę miała na uwadze.

  10. Justyna

    Nie spotkałam się z tą ksiażeczką nigdy wcześniej. Podoba mi się bardzo okładka jest bardzo ładna. Sama historia o kotku spodobała by się mojej córce.

  11. Miye

    Wow, jakie cudo! Jestem przekonana, że książeczka bardzo spodobałaby się moim dzieciakom.

  12. Zawsze twierdziłam, że dawanie przemyślanych i dobranych prezentów to większa zabawa niż ich otrzymywanie, zatem chętnie weszłabym w przygodę, kiedy zastępuję Mikołaja. 🙂

  13. Angela

    Z chęcią i po świętach zapoznam się z tą pozycją, jest tak ciekawa po opisie fabuły, że aż żal było by do niej nie zajrzeć.

  14. Wiktoria

    Książeczka wydaję się być ciekawą historią. Mega podoba mi się grafika na okładce. Jest cudowna!

Dodaj komentarz