You are currently viewing Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków Milada Rezková

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków Milada Rezková

Radość, smutek, złość i strach, to cztery emocje, które są z nami od samego początku i mieszkają w naszej głowie. Oczywiście najbardziej lubimy tą pierwszą, bo jest najbardziej pozytywna. Dziś jednak chcemy opowiedzieć wam o strachu. Nie ma się jednak czego bać, bo jak się okazuje – łatwo go przezwyciężyć, a czasami jest nawet przydatny.

Ach ten strach!

Nie jest może najprzyjemniejszym uczuciem, ale strach towarzyszy nam od naszych pierwszych dni na świecie. I to nie jest tak, że z wiekiem mija. Boją się dzieci i dorośli. Jednak każdy boi się czegoś innego. Czy to ze względu na wiek, czy z zupełnie innego powodu. Z początku nie wiemy, co oznaczają te emocje i jak je wyrażać. Zadaniem dorosłych jest właśnie nauczenie dzieci ich rozróżniania, nazywania i wyrażania. Z jednymi jest prościej, z drugimi trudniej, bo jak wytłumaczyć dziecku czym jest strach i że nie trzeba się go bać? Że czasami jest on dobry i motywuje do działania?

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków, to książka, która od razu wpadła nam w oczy i skusiła swym opisem do zaopatrzenia się w nią. Byliśmy ciekawi jej zawartości i tego, jak ją odbierzemy. Czy można o strachu napisać aż tyle i czy będzie to podane w przystępny sposób dla dziecka?

To, co najlepsze, czyli szata graficzna.

Jak zawsze w takich publikacjach na początku zwracamy uwagę na oprawę graficzną, a ta w Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków jest świetna. Twarda okładka z niestandardową ilustracją, która wywołuje uśmiech. Dalej jest tylko lepiej jakby kremowy papier, usztywniane strony i cała paleta kolorów. Jakub Kaše oraz Lukáš Urbánek stworzyli przepiękne, estetyczne, a jednak odrobinę szalone i abstrakcyjne ilustracje. Nam się bardzo podobały. Były idealnym uzupełnieniem tekstu, którego nie było zbyt dużo, ale pomimo tego temat został wyczerpany do końca.

O czym tutaj napisano?

Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków składa się z 12 rozdziałów, z których dowiemy się między innymi, że strach istniał już w języku prasłowiańskim, a w języku łużyckim istniała forma trach. Z kolei polszczyzna ludowa ma wiele określeń na słowo strach – bobok, zmora, gniotek. Jednak to słowo pochodzi z łaciny. Znajdziemy tu, jak mówi się strach w różnych językach. Dowiadujemy się, że istnieje strach wrodzony i wyuczony. Odkrywamy również, że gdy się boimy, zaczynają działać hormony strachu (kortyzol, adrenalina, noradrenalina) i wtedy pocimy się, mamy przyspieszony oddech czy ciarki. Chyba każdemu z nas śnią się koszmary, które tak naprawdę są naszymi lękami i strachem. Nasz umysł przepracowuje coś, czego się boi i lub przeżyliśmy w ciągu dnia.

Milada Rezková uświadamia, że zwierzęta też się boją, ważne, by ich wtedy nie uspokajać, bo będą pewni, że jest się czego bać. Trzeba być spokojnym i mówić, że wszystko jest dobrze. Ważne, by uważać, bo np. przestraszony pies może być agresywny. No i przede wszystkim należy pamiętać, że strach ma różne odsłony – zmartwienie, zdenerwowanie, napięcie, przerażenie, niepokój, trema, fobia, panika, zgroza, trwoga. Ważne jest, by mówić o swoich lękach z innymi i nie ma powodów, by bać się inności, bo to nic strasznego. To, że ktoś jest inny, nie znaczy, że jest zły.

Dodatkowo.

Znajduje się w książce miejsce na narysowanie swojego wyobrażenia strachu, tego, czego się boisz, że może się wydarzyć, czego bałeś się wcześniej, a czego teraz. Pole na narysowanie osoby agresywnej, jeśli taką się widziało, na napisanie strasznego wiersza. Poznamy również instrukcję skonstruowania bomby z proszku do pieczenia, czy też instrukcję zrobienia sztucznej krwi. Na końcu książki znajduje się galeria potworów, w której można dodać też swoje. Jest też do rozwiązania quiz.

Ciekawostka.

Każdy się czegoś boi, nawet bardzo odważni ludzie. Jednak są osoby, które nie znają strachu, cierpią oni na chorobę Urbacha-Wietchego. Nie potrafią poczuć lęku i przez to często wpadają w kłopoty.

Polecamy?

Ja się bałam, że wyjdzie mi tutaj krótka opinia, a tu proszę, jak się rozpisałam. I nawet nie wspomniałam jeszcze o drugiej połowie tego, czego się dowiadujemy w Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków. Książka ma zaledwie 208 stron, tekstu tutaj zbyt wiele nie ma, ale wiedzy jest tutaj od groma. Do tego podanej z humorem i często absurdem. Czas spędzony z tym tytułem to nie tylko wyśmienita zabawa, ale również poznawanie tej (nie)strasznej emocji. My jesteśmy zachwyceni i oczarowani. Autorka miała pomysł na tę publikację i jego wykonanie w stu procentach się udało.

Będziemy wracać do tej książki i ją polecać. Według nas Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków to idealna publikacja dla dzieci, które się boją, a my chcemy, by oswoili się ze strachem.

Autor: Milada Rezková
Tytuł: Nie bój się! Wielka księga strachu (nie tylko) dla cykorków
Wydawnictwo: Nasza Księgarnia
Wydanie: I
Data wydania: 2020-02-12
Kategoria: lit. dziecięca
ISBN: 9788310134783
Liczba stron: 208
Ocena: 8/10

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Agnieszka Kaniuk

    Strach jest nieodłącznym elementem życia Każdego z nas, więc warto się z nim oswajać.

Dodaj komentarz