Nieznośnie nieznośna

 
Nigdy
nie powinno się rezygnować z racjonalnych, logicznych, spójnych i
stanowiących bazę naszej osobowości zasad, nawet jeśli cały
świat twierdzi inaczej”.

[1]
Macie
czasem wrażenie, że nie pasujecie do otoczenia w którym
przebywacie, że nie rozumiecie sposobu postępowania innych? Drażni
was zachowanie osób, ich przeciętność,
zwykła praca i codzienny tryb życia? Uważaj, bo może stajesz się
drugą Carrie a to może być trudne do zniesienia…
Dziewiętnastoletnia
Carrie Pilby jest geniuszem, przeskoczyła parę klas szkoły i bez
wielkiego problemu ukończyła już Harvard. Obecnie utrzymuje się z
pieniędzy taty, bo żadna praca z normowanym czasem jej
nie satysfakcjonuje. Nie ma przyjaciół ani bliskich znajomych
ponieważ każdy wydaje jej się za mało inteligentny i ciekawy.
Pomimo samotności nie stara się zbytnio tego zmienić wybierając
sen i sesje terapeutyczne opłacane przez jej ojca. Psycholog, widząc
z czym zmaga się jego pacjentka, daje jej listę zadań do
wykonania. Czy zmienią coś one w jej życiu?
Po
Carrie
Pilby. Nieznośnie genialna
sięgnęłam
z czystej ciekawości. Jednak tym razem zagrała mi ona na nosie i
to, co wydawało się czymś ciekawym okazało się nudne i nużące.
Miałam pecha.
Przyznaję,
że sięgając po ten tytuł oczekiwałam czegoś lekkiego, może
nawet zabawnego. Dostałam niestety… powieść z analizami
filozoficznymi, które miały odwrócić uwagę od tego, że w
książce tak naprawdę nic się nie dzieje. Caren Lissner może i
miała pomysł na fabułę, ale absolutnie go według mnie nie
wykorzystała. Pusta, wręcz narcystyczna młoda dziewczyna
utrzymująca się z pieniędzy ojca, wywyższająca się i szalenie
irytująca. Jej każdy dzień wygląda tak samo, bez żadynch atrakcji
spotkań czy większych zmian a co za tym idzie miałam wrażenie
jakby fabuła stała w miejscu. Powieść jest napisana spójnie,
logicznie, przystępnym językiem, ale brak akcji, przydługie wywody
i rozmyślenia nużą a czasami wręcz irytują, tak samo ja
podejście głównej bohaterki do innych osób.
Całość
toczy się wokół Carrie, to ona jest główną bohaterką, z jej
perspektywy poznajemy historię i to jest… szalenie irytujące.
Chociaż czasami popierałam jej sposób postępowania i wartości,
którymi się kieruje, to nie raz miałam ochotę bić się po głowie
czymś ciężkim, próbując strawić jej wypowiedzi. Dla mnie to
dziewczyna, której zabrano dzieciństwo, nie równoważono nauki z
zabawą a później pozwolono na tkwienie w marazmie dając wszystko
czego chce. I już nie chodzi o kwestię pieniędzy, ale fakt
traktowania z góry innych osób. Nie do pomyślenia jest takie
zachowanie.
Jak
już pewnie widać rozczarowałam się tym tytułem, bardzo
rozczarowałam. Dawno nie czytałam czegoś, co by mnie nudziło jak
ta publikacja. Trudno było mi przez nią przebrnąć, cały czas
miałam wrażenie, że stoję w miejscu i stron wcale nie ubywa. Nie
zżyłam się z bohaterką a jej losy były mi obojętne. Nic mnie
nie zaciekawiło, nie zapadło w pamięć i z wielką ulgą
przeczytałam ostatnie zdanie. Pod względem warsztatu pisarskiego
nie mam zarzutu, ale kreatywność tutaj leży a w zasadzie brak jej.
Zawiodłam się boleśnie, ale daję dwa plusy, za styl oraz chwilowe
mądre przebłyski u Carrie.
Dla
mnie Carrie Pilby. Nieznośnie
genialna
to książka
tak naprawdę o niczym. Jakiś wycinek z życia młodej kobiety,
która nie wie czego oczekuje od życia, uważa się za lepszą i
mądrzejszą. Chociaż stylistycznie, językowo i filozoficznie jest
dobrze nie zmienia to faktu, że śmiertelnie się wynudziłam. Wiem
jednak, że książka zbiera dość pozytywne opinie więc decyzję o
jej przeczytaniu pozostawiam wam.
[1]Caren
Lissner, Carrie
Pilby. Nieznośnie genialna
Autor:
Carrie
Pilby. Nieznośnie genialna
Tytuł:
Caren
Lissner
Wydawnictwo:
HarperCollins
Data
wydania:
2015-11-04
Kategoria:
lit.
młodzieżowa
ISBN:
9788327614612

Liczba
stron:
368
Ocena:
2/10

Ten post ma 12 komentarzy

  1. Martyna Lewandowska

    Też czytałam ostatnio taką książkę, o czym już wiesz 😀
    Ale w tej już okładka mi się nie spodobała, a po przeczytaniu Twojej recenzji dodaję ją na czarną listę, z której nie ma odwrotu 🙂

  2. Hahahahaha cudowna recenzja ☺ już Beatka pisała ze to dobrze napisane nudy ☺ a szkoda, bo okładka taka słodka.

  3. Edyta Chmura

    Dobrze jest przeczytać czasami negatywną recenzję. Za dobrze by było, gdyby wszystkie książki były na pięć z plusem 😉 Sama rzadko trafiam na powieści, które całkowicie mnie rozczarowują, bo jednak po przeczytaniu opisu ma się pewne oczekiwania i wyobrażenie, co się spodoba. Oby takich nudów jak najmniej 🙂

  4. Monika -

    To już kolejna recenzja tek książki przedstawiająca ją jako nudną. Wielka szkoda, bo tytuł zapowiada ciekawą treść. Mimp wszystko i tak mam ochotę przekonać się czy mi się spodoba historia Carrie.

  5. Vicky

    Chyba po raz pierwszy trafiam na Twoją negatywną opinię. 🙂

  6. PaniKa P.

    Całe szczęście że nie zdecydowałam się na tę książkę. Wszyscy narzekają na de przydługie wywody.

  7. Katarzyna K

    O tej książce jest dosyć głośno w blogosferze, ale jakoś mnie do niej nie ciągnie…

  8. Le Sherry

    No nie wiem. Raczej podziękuję. Bo choć strasznie mnie ciekawi ten młody geniusz i czy faktycznie geniuszem jest, to jednak jeśli bohater główny jest irytujący, to niestety ja nie jestem w stanie się męczyć z całością. Ale dziękuję za ostrzeżenie, teraz przynajmniej wiem czego unikać. 🙂
    Pozdrawiam,
    Sherry

Dodaj komentarz