BOOK TOUR: Idealnie nieidealni…

„- Twoje imię się jakoś
zdrabnia? […]
– Tak, Eleonora.
– A nie Nora albo Elo,
albo Lena, albo Lenny, albo Elle…?
– Usiłujesz mi wymyślić
zdrobnienie?
– Nie, uwielbiam twoje
imię. Nie chcę się pozbywać ani jednej jego sylaby”.*
Są książki, które chce się
przeczytać od pierwszego zetknięcia z nimi, czuje się, że to jedna z tych
pozycji, co nie zawodzi a zachwyca. Ze mną było właśnie tak w przypadku
„Eleonory i Parka” – wiedziałam, że muszę poznać ich historię, chociaż na
chwilę wejść do ich świata. Teraz, kiedy mam już powieść za sobą śmiało mogę
stwierdzić iż był to strzał w dziesiątkę.
Eleonora wyróżnia się od
innych nastolatek praktycznie wszystkim, inne zachowanie, ubiór fryzura. Nie
przez to zbyt wielu przyjaciół, a właściwie wcale, jest za to obiektem kpin i
żartów. Park pomimo innego pochodzenia jest uważany za swojego, trzyma się mimo
wszystko na uboczu, zawsze widziany z słuchawkami na uszach, bo jego światem
jest muzyka i komiksy. Dwa zupełnie inne charaktery i światy, a jednak
połączyła ich niespodziewana przyjaźń, a potem coś więcej. Tylko czy pierwsze
uczucie przetrwa skoro czeka je dużo przeszkód?
Nie znałam dotąd
twórczości Rainbow Rowell i zupełnie nie wiedziałam czego mogę się spodziewać
po jej książce, jednak po tylu zachwytach nad nią oczekiwałam czegoś naprawdę
dobrego. I to dostałam. Amerykańska powieściopisarka wyłamuje się ze wszelkich
schematów, nic w tej książce nie jest do przewidzenia. Ani fabuła, ani rozwój
sytuacji, nawet zachowanie bohaterów okazuje się wielką niewiadomą. Rowell
stawia na realność, na gorzko-słodki posmak życia, nie ubarwia, ani nie
koloryzuje, nie zataja pod płaszczykiem idealności złego zachowania,
wyśmiewania się. Nie idealizuje też bohaterów pod względem wyglądu czy
charakteru. Ponad to porusza pewien trudny, społeczny problem, o którym w
dalszym ciągu co niektórzy boją się lub wstydzą mówić. Jednak, to co
najważniejsze w „Eleonorze i Parku”, to fakt w jaki sposób ukazała autorka
miłość, jakby to było coś najważniejszego, lekarstwo na wszystko co złe. I co
ważniejsze pisze o tym tak, że łatwo w to uwierzyć oraz poczuć co czują
bohaterowie.
Podobała mi się bardzo
charakterystyka bohaterów, szczególnie Eleonory i Parka. Przyznaje, że
spodziewałam się napakowanego ciacha i co najwyżej pięknej, ale nie zauważającej
swojej urody zahukanej (bądź odważnej) dziewczyny. Zostałam mile zaskoczona, z
czego cieszę się ogromnie, ona zmaga się z trudną sytuacją w domu, gdzie nie
czuje się bezpieczna, bo nigdy nie wiadomo kiedy zwykła czynność nie stanie się
powodem do ataku na nią. Ponadto przez swój wygląd (wściekle rude włosy, tusza
i specyficzny styl ubierania) musi znosić ciągłe docinki i przykre żarty. Park
również odbiega od ideału, pół-Koreańczyk, zaczytany w komiksach, wiecznie
słuchający muzyki, niby swój, a jednak inny, trzymający się na uboczu.
Już od pierwszych stron
dałam się porwać w wir wydarzeń i z zainteresowaniem oraz ciekawością
zagłębiałam  w historię. Byłam i nadal
jestem pod ogromnym wrażeniem tego jak autorce udało się napisać tak oryginalną
i nietuzinkową powieść i tym samym przykuć uwagę czytelnika i sprawić, że przez
chwile żyje on życiem bohaterów wraz z nimi przeżywając kolejne dni i ich
emocje. Nie da się nie polubić Eleonory i Parka, nie ma możliwości by nie ulec
czarowi publikacji, nie dostrzec jej delikatności tego, co ze sobą niesie.
Tutaj nic nie dzieje się szybko i przewidywalnie, nie ma nagłego wybuchu uczuć,
są za to pierwsze, nieśmiałe dotknięcia, pocałunki, docieranie się i poznawanie.
Jeśli inne powieści  Rainbow Rowell są
tak samo wciągające i zaskakujące to na mojej liście ulubionych autorów pojawi
się kolejne nazwisko.
„Eleonora i Park” to
powieść niezwykle lekka, ale zarazem głęboka i mądra. Zapada w pamięć, nie daje
o sobie zapomnieć. Ona oczarowuje i sprawia, że pochłania serce, duszę i umysł,
Polecam z całego serca.
„Trzymanie dłoni Eleonory
było jak trzymanie motyla. Albo bijącego serca. Jak trzymanie czegoś
doskonałego i pełnego życia”.*
*Rainbow Rowell, „Eleonora i Park”
Autor: Rainbow Rowell
Tytuł: Eleonora i Park
Wydawnictwo: Moondrive
Rok wydania: 16 marca 2015
Liczba stron: 340
Serdecznie dziękuję Natalii z Książkowe „kocha, nie kocha”, która organizuje BOOK TOUR za możliwość przeczytania książki Rainbow Rowell. Ze swojej strony książkę już wysłałam (nawet dotarła do wybrańca ;)).
Poniżej zasady zabawy:

1. Każdy bloger, do którego dotrze książka, wpisuje swoje imię/nick i adres bloga na stronie tytułowej
2. W ciągu tygodnia od otrzymania książki należy ją zrecenzować i opublikować recenzję na blogu. Mile widziane wstawienie opinii na portal LubimyCzytac.pl oraz stronę księgarni Empik.com.
3. W recenzji należy zawrzeć informację, że jest ona częścią akcji Book Tour i wstawić zdjęcie egzemplarza 🙂
4. I w końcu trzeba szybko przesłać książkę kolejnej osobie,
przy której jesteście pewni, że pośle ją potem dalej 🙂 (Najlepiej
listem poleconym, by nigdzie nie zaginęła, a lepiej dodatkowo
priorytetem, by była szybciej na miejscu.) Nie musicie ogłaszać, do kogo
wysyłacie. Przede wszystkim uzgodnijcie wcześniej z tą osobą, czy na
pewno chce książkę.

Egzemplarz z adresami musi wrócić do Natalii do 30 czerwca 2015.

Ten post ma 17 komentarzy

  1. Dominika Br

    Mam na nią chrapkę, czeka już na czytniku na swoją kolej 🙂

  2. a_psik

    Książka wydaje się być ciekawa. Od jakiegoś czasu obserwuję tę akcję ;-).

  3. monalisap

    "Rowell stawia na realność, na gorzko-słodki posmak życia"- brzmi zachęcająco, mimo, że to pozycja młodzieżowa.

  4. Aleksandrowe myśli

    Bardzo, bardzo chcę przeczytać książkę i już niebawem będę miała okazję 🙂
    <3 <3 <3

  5. Poetka A

    Dużo dobrego słyszałam na temat tej książki i w końcu muszę się zebrać do jej przeczytania. 🙂

  6. Ewa

    Świetna akcja z Book Tourem. Taka nowość i wszyscy korzystają 😀
    Pierwszy cytat jest świetny *.*
    Książka czeka u mnie na razie w kolejce bo czasu jak na złość nie ma ;/

    Zapraszam do siebie
    http://to-read-or-not-to-read.blog.onet.pl/

  7. patrycja echelon

    Mnie wogóle Rainbow Rowell niezbyt rusza…wszyscy się zachwycają a ja zaczynałam i Fangirl i Eleonor & Park, i z czytania obu zrezygnowałam , bo po prostu inne ciekawsze jak dla mnie pozycje czekały do przeczytania….moze jeszcze spróbuję, ale moja chęć na czytanie tej autorki z uporem gaśnie

  8. Chiyome

    Gdybym usłyszała o niej z 10 lat temu pewnie bym się nia nią rzuciła 😀

  9. Maja B.

    Chciałabym przeczytać, ciekawi mnie ta książka 🙂

  10. Strasznie bym chciała właśnie przeczytać tą książkę ale właśnie nie mam możliwości więc może dzięki tej akcji mi się uda 😉

  11. Patrycja Waniek

    Mam na nią wielką ochotę, czytałam na razie dołączy do książki Otwartego fragment i mnie zauroczył, teraz czekam na więcej. Lektura przyjemnie się rozpoczęła, oby była taka nadal. 😉

    Pozdrawiam.

  12. Le Sherry

    Och, nie wiem jak jest z innymi książkami Rowell, ale wiem na pewno, że "E&P" nie jest moją ulubienicą z jej książek. Moim faworytem bezsprzecznie jest "Fangirl". TA. KSIĄŻKA. JEST. DOSKONAŁA W NIEDOSKONAŁOŚCI. 🙂 Także nie mogę się doczekać aż ją poznasz! 🙂 Musisz być z niej zadowolona! Nie widzę innej opcji! 🙂
    Odnośnie "E&P" to jestem zachwycona, że ty jesteś zachwycona! 😀 Mam tak, że po prostu jak ktoś uwielbia to co ja, to uśmiech pojawia się na mojej twarzy ^^
    Pozdrawiam,
    Sherry

  13. Przeczytałam mały fragment dołączony do innej książki z Otwartego i wiem, że to będzie urocza opowieść. Nie mogę się doczekać 😉

Dodaj komentarz