Uginają się regały #16/2014

Zaczął się czas, kiedy to więcej czasu przebywamy na dworze niż w domu, no bo grzechem byłoby nie korzystać z tej pięknej pogody. Sama właśnie tak spędziłam weekend i muszę przyznać, że bardzo mi się to podobało. Liczę na to, że w taki sposób spędzę więcej czasu na czytaniu i zapoznam się z tym zalegającymi książkami domagającymi się przeczytania. 😉 A żebym miała z czego wybierać dorzucam kilka nowych perełek. 😉
Na sam początek trzy publikacje z Naszej Księgarni, które od piątku podbijają moje czytelnicze serce. Zarówno “Kubusia Puchatka”, jak i “Chatkę Puchatka” A. A. Milne jako dziecko czytałam kilkakrotnie, ale w tym wydaniu normalnie się zakochałam, na zabój i nieodwołalnie. To samo z resztą tyczy się Baśni braci Grimm”, które czytałam w przeróznych odsłonach i nawet mam w domu inne ich wydanie. Wszystkie są cudownie wydane, ale reszta ochów i achów w poszczególnych opiniach o nich.
Długo przyszło mi czekać na kolejną książkę Alex Kavy, ale w końcu jest, “Ostateczny cel” już czeka na przeczytanie i kusi, oj kusi. “Za jakie grzechy” Kate Hewitt, Indii Grey to lekkie czytadło, kóre idealnie sprawdza się w upalne dni, kiedy to nie ma się ochoty na żadną ambitniejszą pozycję. Sprawdza się idealnie w upalne dni. Jutro pojawi się jej recenzja. “Przebudzona o świcie” C. C. Hunter jest kontynuacją “Urodzonej o północy“, która może mnie nie zachwyciła, ale spodobała na tyle,  że chce poznawać serię dalej. “Między teraz a wiecznością” Marie Lucas to kolejna pozycja z cyklu Poza czasem, którą bardzo cenię za historie, jak i za szatę graficzną. Liczę na dobrą lekturę. Z Twórczością Joanny Jodełko zetknęłam się już przy okazji czytania jej “Kamyka” – do dziś pamiętam, że nie mogłam oderwać się od czytania i mam nadzieję, że z “Ars Dragonia” będzie tak samo. Na “Podróż po miłość. Maria” Doroty Ponińskiej skusiłam się, bo pierwszy tom przypadł mi do gustu i ciekawa jestem drugiego. “Scenariusz z życia” Anny M. Brengos to pozycja obowiązkowa na mojej półce z wiadomych powodów. 😉
Dylematów mi przybyło, ale to nic, bo radują one oczy. Zostawiam was z moimi nabytkami (czytaliście coś? planujecie?, a sama idę czytać dalej poradnik (tak, ja czytam poradnik), a potem spać. 😉    

Ten post ma 26 komentarzy

  1. M.

    Kubusia uwielbiam do dziś:) Baśnie także. A Kamyk czeka na półce, mam nadzieję, że także nie będę mogła się oderwać

    1. Irena Bujak

      To tak jak ja, uwielbiam Kubusia i Baśnie. 😉 "Kamyk" polecam, rewelacyjna historia!

  2. Sara Stachowiak

    Ale Ci zazdroszczę "Kubusia Puchatka"! Chętnie przypomniałabym sobie jego przygody, bo jakoś tak się złożyło, że od czasów podstawówki, kiedy książka była moją lekturą, nie zaczytywałam się w nich ponownie :(.

    1. Irena Bujak

      Sama go sobie zazdroszczę 😉 Koniecznie musisz sobie go przypomnieć!

  3. Agnieszka Em

    "Scenariusz z życia" chcę przeczytać 😉 ale wszystkie książeczki prezentują się pięknie ;)))
    Pozdrawiam

  4. Paula

    "Podróż po miłość" i "Scenariusz z życia" już za mną, obydwie świetne:)

  5. Qba

    Ale genialna oprawa graficzna Puchatka! Jestem pod wrażeniem i zazdroszczę 🙂

    1. Irena Bujak

      Ja nawet nie podejrzewałam, że one będą tak cudnie wydane. Jak zajrzałam do koperty to byłam w szoku. 😉

  6. Aleksnadra

    Piękne masz książeczki 🙂 Uwielbiam Misia o małym rozumku 😛
    Przyjemnej lektury 🙂

    1. Irena Bujak

      Wszyscy się tym zachwycają, wiedziałam, że tak będzie 😉

  7. W Kubusiu jestem zakochana od dawna i do grobowej deski 🙂
    A z tych nieco poważniejszych lektur mam w najbliższych planach Alex Kavę, choć reszta stosiku również paluszki lizać 😀

Dodaj komentarz