Działo się w Rosji

         „- Wolałabym ci tego nie mówić, Dan, ale od
dłuższego czasu jesteśmy sami (…)”*
         Nie
możecie prosić o pomoc ani na nią liczyć, możecie ufać tylko sobie. Gdy ktoś
wam ją ofiaruje, kończy się to źle dla was samych. Poszukiwania trwają, coraz
więcej wskazówek zostaje odnalezionych, a pozostali członkowie rodziny są coraz
bardziej zdesperowani. Uważajcie, bo jeszcze dużo przed wami…
         Amy i
Dan jakiś czas temu stracili ostatnią kochającą ich osobę. Okazało się, że
babcia Grace dla każdego członka rodu zostawiła milion dolarów lub jedną z
trzydziestu dziewięciu wskazówek, które mają doprowadzić do niewyobrażalnego
bogactwa i czegoś, co może zmienić świat. Rodzeństwo, tak jak i większość rodu,
wybrało to drugie. Od tej pory zaczął się wyścig z czasem i pościg za
wskazówkami. Rodzeństwo do tej pory odwiedziło Paryż, Japonię oraz Egipt. Teraz
nadszedł czas na Rosję, kraj carskiej rodziny Romanowów i Rasputina.
Niespodziewanie zaczyna pomagać im tajemniczy NRR, który twierdzi, że czasu
jest coraz mniej. Kim jest ta tajemnicza osoba, co takiego odkryją w tym
miejscu nastolatkowie i czy zdążą przed upływem wyznaczonego terminu?
         Od
niedawna na rynku wydawniczym spotkać można już piąty tom z cyklu „39
wskazówek”. Składa się na niego dziesięć części i jak to do tej pory było,
każda została napisana przez innego pisarza. W czwartym tomie Jude Watson
postawiła swoją poprzeczkę bardzo wysoko i miałam obawy, że następny autor może
temu nie podołać. Jaka okazała się rzeczywistość?
         Fenomen
“39 wskazówek” nadal trwa. Po pierwsze dlatego, że każda część jest
pisana przez innego autora, co nadaje cyklowi nieprzewidywalności, świeżości,
rożnych pomysłów, a także innego przekazu wydarzeń oraz uczuć. Co ważniejsze
trudno odczuć, że kolejne książki są autorstwa różnych pisarzy. Każda następna
publikacja jest tak jakby bezpośrednią kontynuacją, tyle że zawiera to, co
wymieniłam powyżej. Drugim powodem jest to, że nie poprzestano tylko na samej
literaturze, ale stworzono również grę**, dzięki której – tak jak Amy i Dan –
chętni mogą rozpocząć poszukiwanie wskazówek.
         Patrick
Carman podołał wyzwaniu i utrzymał poprzeczkę, jaką postawiła poprzednia
autorka. „Czarny krąg” okazał się równie dobry, a może nawet odrobinę lepszy,
co „Sekret grobowca”. Fabuła została przemyślana i dopracowana w każdym calu,
wydarzenia toczyły się szybko, miejscami zaskakująco. Akcja nie była może zbyt
zawiła, ale zdecydowanie nie mogę powiedzieć, żebym się nudziła podczas
czytania. Carman potrafi przykuć uwagę i utrzymać ją do końca lektury, zapewnia
niesamowite przygody, a przy okazji i opowiada o historii Rosji. A przyznać
trzeba, że nie ma nic lepszego niż nauka przez przyjemność. Chociaż w przypadku
tej serii można bardziej mówić tylko i aż o zachęceniu czytelnika do
poszerzania wiedzy na dany temat z innych źródeł.
         Podoba
mi się to, że w każdej następnej książce bez problemu mogę zauważyć, jak dwójka
głównych bohaterów ulega zmianom. Stają się bardziej odważni, pewniejsi siebie
i swoich decyzji. Amy i Dan chociaż najmłodsi ze wszystkich uczestników,
wykazują się sprytem, przebiegłością i bardzo szybko osiągają prowadzenie, dość
niepewne, ale jednak. Nie małym, aczkolwiek miłym, zaskoczeniem okazało się
posunięcie Carmana odnośnie kilku bohaterów, którzy do tej pory uchodzili za
tych złych. Króciutkie fragmenty pozwoliły mi na spojrzenie na nich w zupełnie
innym świetle i nadanie im cech ludzkich chociaż w minimalnym stopniu.
         „Czarny
krąg” to pozycja na jedno popołudnie lub wieczór. Częściowo dlatego, że jest
bardzo mała objętościowo (niecałe 200 stron), a po części dlatego, że jest bardzo
dobra. Książkę czyta się w mgnieniu oka. Historia ciekawi od samego początku do
końca. Autor sprawił, że niecierpliwie przewracałam kolejne kartki i zachłannie
wodziłam wzrokiem po tekście. Nie dało się przez tyle czasu nie zżyć z
bohaterami, dlatego po raz piąty przeżywałam wszystko wraz z nimi i
kibicowałam, by nie popadli w to szaleństwo pragnienia władzy, jak cała reszta.
Liczę na to, że do końca serii zostanę zaskoczona jeszcze wielokrotnie, mam
również nadzieje, że czekające niespodzianki będą miłe.
         Jak
widać, pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę i seria z każdym kolejnym
wydaniem jest coraz lepsza. Jeśli będzie tak dalej, to bez wahania ogłoszę
“39 wskazówek” jednym z lepszych cykli dla młodzieży. „Czarny krąg”
polecam wszystkim fanom serii – nie zawiedziecie się!
 TEKST STANOWI OFICJALNĄ RECENZJĘ DLA Secretum

*str. 54
Autor:
Patrick Carman
Tytuł:
Czarny krąg
Wydawnictwo
Initium
Rok
wydania:
17 grudnia 2013
Liczba
stron: 1
76
39 wskazówek:
Labirynt
kości
| Fałszywa
nuta
| Złodziej
miecza
| Sekret
grobowca
| Czarny krąg | Głęboka otchłań
Książka czytana w ramach wyzwań
czytelniczych: Czytam fantastykę II

Ten post ma 14 komentarzy

  1. Anonimowy

    Bardzo mnie zachęciłaś swoją recenzją do poznania tej serii. Z chęcią to zrobię!

    1. Irena Bujak

      To czemu nie czytasz? Masz powyżej odnośnik do pierwszej 😛

  2. Klaudia

    Staram się osttanio pomijać serie. Fabuła do mnie zupełnie nie przemawia, Nie sięgne po tę książkę.

    1. Irena Bujak

      Nie ma co czytać na siłę skoro czeka tyle innych fajnych książek 😉

  3. Karolina Bolimowska

    Trochę właśnie się bałam, że takie zmienianie autorów co książkę popsuje spójność, kondycję treści, ale skoro tak ładnie się to zgrywa, to z przyjemnością przeczytam przynajmniej pierwszy tom – zobaczymy, co dalej 🙂

    Zmieniłam adres bloga, wcześniej był Marcepankowy Świat Książek, teraz jest http://zrecenzowana.blogspot.com/ 🙂

    1. Irena Bujak

      Też się tego obawiałam, ale to już piąty tom i nic mi w tych punktach nie zgrzyta, z czego bardzo się cieszę 😉

  4. Ellie Moore

    Dynamiczni bohaterowie, cudowny klimat i wartka akcja – to wszystko czego potrzebuję! 🙂

  5. alinka malinka

    Mam za sobą dwa tomy, poluję na trzeci w bibliotece, ale jakoś nigdy nie mogę go dorwać :c

    1. Irena Bujak

      Obyś jak najszybciej go zdobyła, bo z każdym kolejnym tomem jest ciekawiej 😉

  6. Tala Z

    Ten tom podobał mi się najbardziej ze wszystkich do tej pory wydanych w Polsce. Pewnie dużą zasługę w tym miał fakt, że akcja rozgrywa się w Rosji czyli kraju który bardzo mnie interesuje (oczywiście w książkach :P)

    1. Irena Bujak

      Zapewne tak, muszę przyznać, że i mnie bardziej z tego powodu zainteresował. 😉

Dodaj komentarz